
|
www.UPRLubuskie.fora.pl Oficjalne forum sympatyków Unii Polityki Realnej na ziemi Lubuskiej, oraz zwolenników ekonomii wolnorynkowej |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kolesiowski
Administrator
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań / Zielona Góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:48, 21 Mar 2011 Temat postu: Cała prawda o UNII EUROPEJSKIEJ |
|
|
Cytat: | Najsłynniejsze absurdy urzędnicze produkuje się od lat w Brukseli. Dyrektywy regulujące krzywiznę bananów i ogórków, które obowiązywały przez lata, są już powszechnie znane. Nieco rzadziej słyszy się, że urzędnicy postanowili dorobić ślimakom kręgosłup, kwalifikując je do "ryb słodkowodnych". Nieco mniej kontrowersyjne jest zaliczenie marchewki do owoców. Badania nad żywnością modyfikowaną genetycznie postępują, może więc dyrektywa europejskich urzędników wyprzedza swoje czasy? Obowiązujące przepisy o "owocowych marchewkach" są tylko szczytem góry lodowej. Ciekawsze od nich są debaty prowadzone przez Komisję Europejską.
- Tematem kilkugodzinnej debaty było siedzenie kierowcy w ciągnikach rolniczych i leśnych. Potem obradowaliśmy nad wycieraczkami w tych ciągnikach, a następnie nad lusterkami bocznymi. Mam obawy, że teraz przyjdzie czas na debatę nad siedzeniem pasażera. Pamiętam, że przez dwa i pół roku Komisja Europejska debatowała nad tym, jak ma być umieszczona w klatkach kura hodowlana. Stanęło na tym, że musi stać pazurami do przodu - mówił w wywiadzie dla portalu Naszemiasto.pl Mirosław Piotrowski, eurodeputowany PiS. |
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Takimi jakże "ważnymi" sprawami dla wszystkich Europejczyków zajmuje się Unia Europejska...
W tym tekście nie wspomnieli o wydanych przez UE dyrektywach które mają kilkaset (!) stron na temat min. o tym, że po drabinie należy schodzić wyłącznie tyłem, lub o tym jak należy transportować cukierki karmelowe...
Jestem tym strasznie zażenowany... Najgorsze jest to, że za to wszystko płacą europejczycy... Tej bandzie złodziei za tą "ciężką pracę"...
Europosłowie zarabiają "jedynie" 7 600 EURO miesięcznie!!! (czyli ok. 30 500 PLN!!!) Posłów też jest "tylko" 736 (2009 r.)
Teraz pomnożymy 30 500 zł x 750 europosłów co daje "jedynie" 22 875 000 PLN co miesiąc tylko na pensje dla eurodeputowanych...
Nie wspominam już o dodatkach na prowadzenie biura poselskiego... Jest to miesięcznie do 17,5 tys. euro (70 tys. ZŁOTYCH!!!)
Oprócz pensji każdy deputowany otrzymuje dietę w wysokości 298 euro za każdy dzień posiedzenia plenarnego lub komisji PE czy frakcji partyjnej - ok. 4,2 tys. euro miesięcznie. (16,8 tyś PLN)
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
CZYLI ŁĄCZNIE: eurodeputowany może zarobić na miesiąc nawet 117 300 PLN!!!!!!!
Nie wspominając już o wszelkiej maści łapówkach itd.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kolesiowski dnia Pon 13:24, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Prezes
Administrator
Dołączył: 18 Mar 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielona Góra Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:46, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Sumy, które podajesz są faktycznie astronomiczne, a najbardziej przerażające jest to że powstaje coraz więcej urzędów, które zajmują się błahymi sprawami...ktoś przecież musi kontrolować "krzywiznę banana"! W tą machinę biurokracji idą potężne pieniądze, nasze pieniądze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|